czwartek, 1 lipca 2010 | By: Kamil Kurowski

Poczucie humoru?

Oglądając kolejne wyczyny polskich "celebrytów" popierających BK, zacząłem się zastanawiać gdzie i czy w ogóle istnieje granica żenady w tym kraju. Mam tu na myśli szczególnie spot poparcia dla BK, który można bez problemu znaleźć na YT wpisując "ile ci to zajmuje". Porównywanie oddania głosu w wyborach do - jak ktoś słusznie zauważył w komentarzach - technicznej strony aktu seksualnego wcale mnie nie śmieszy. Generalnie poczucie humoru BK jest dla mnie niezrozumiałe. Całowanie kobiet w rękę bo od czegoś trzeba zacząć - kogoś to śmieszy? Spot 'ile ci to zajmuje' jest doskonałym ukoronowaniem wątpliwej jakości 'dowcipkowania' BK. Jaki miał być w zamyśle target tego spotu? Gimnazjaliści - bez obrazy - jeszcze prawa głosu nie mają. Malowanie przez sztabowców obrazu BK jako "wylajtowanego", żartującego, dowcipnisia od pewnego momentu 'przegięło' się w drugą stronę. Zbyt nachalne powtarzanie pewnych kwestii (ja mam zasługi w zaludnianiu Polski bo mam 5 dzieci...) zawsze sprawia, że ludzie w końcu mają dość. I na koniec polecam filmik z YT "Nie znasz się na polityce? Lepiej nie głosuj". Aż strach pomyśleć kto mógłby zostać prezydentem gdyby 50% ludzi permanentnie nie chodzących na wybory nagle poszło oddać głos.

0 komentarze:

Prześlij komentarz