Środowy wieczór w Glasgow zapowiada się niezwykle emocjonująco. Mistrz Szkocji podejmie mistrza Turcji. Obie drużyny na krajowym podwórku radzą sobie wyśmienicie. „The Gers” po 6 kolejkach zainkasowali komplet punktów, przełamując ostatnio trwającą 4 lata niemoc na Pittodrie Stadium. W korespondencyjnym pojedynku dłużni nie pozostają im goście z Turcji. Podopieczni trenera Ertuğrula Sağlama na progu nowego sezonu potwierdzają, że mistrzostwo kraju nie było przypadkowe. W 5 dotychczasowych meczach stracili zaledwie 1 bramkę i przewodzą w tabeli Superligi.
Debiut Krokodyli w Lidze Mistrzów wypadł jednak bardzo słabo. Na Ataturk Stadium gospodarze zostali rozbici 0-4 przez Valencię. Nikt w Turcji nie przewidywał takiego obrotu sprawy. Transfery dokonane w lecie miały zagwarantować udaną przygodę na europejskiej arenie. Bursaspor w okienku transferowym wykazywał się dużą aktywnością. Do zespołu dołączyło m. in. trio argentyńskie: Héctor Damián Steinert, Federico Insua i Leonel Nunez. Istotnym ogniwem drużyny jest także 34-letni bułgarski bramkarz Dimitar Ivankov – etatowy wykonawca rzutów karnych. Goście przed środowym spotkaniem mają nóż na gardle – druga przegrana może znacząco zminimalizować szanse awansu do kolejnej fazy rozgrywek.
Rangersi z kolei rozpoczęli tegoroczną Ligę Mistrzów bardzo przyzwoicie. Zaprezentowali solidną dyscyplinę taktyczną na Old Trafford i wywieźli z Teatru Marzeń cenny remis. Pomimo wysokiej porażki Turków w pierwszym meczu nikt w Glasgow nie lekceważy gości. Zarówno Manager Walter Smith jak i sami piłkarze zdają sobie doskonale sprawę, że aby myśleć o zajęciu 2 miejsca w grupie muszą wygrywać na Ibrox. Atmosfera w klubie jest dobra po ostatniej ligowej potyczce z Aberdeen. Gospodarze będą chcieli za wszelką cenę podtrzymać passę meczów bez porażki.
W drużynie gospodarzy pod znakiem zapytania stoi występ Stevena Davisa, który w meczu ligowym nabawił się kontuzji uda. Na lekki uraz narzekał także Steven Naismith, ale wszystko wskazuje na to, że w środę zagra od 1 minuty. Na pewno nie wystąpią natomiast nieuprawniony do gry w Lidze Mistrzów Nikica Jelavić oraz wyłączony z gry na dłużej James Beattie.